Z krainy kangurów powędrowało odfermentowało do 5°Blg i powędrowało do 41 butelek z dodatkiem 130 g cukru rozpuszczonych w 400 ml wody i zostało obklejone etykietami na zółtym tle:
Jasne piwo pszeniczne wg lekko zmienionej receptury z Piwodzieja i z drożdżami Mauribrew Weiss pochodzącymi, a jakże, z Australii.
Składniki:
- pszeniczny 2 kg
- pilzneński 2 kg
- Carahell 0,3 kg
- Hersbrucker 20 g, 3,4% alfakwasów
- Tettnanger 15 g, 4,4% alfakwasów
- Mauribrew Weiss
Plan pracy:
- godzinna przerwa z samą pszenicą w 44°C (z nadzieją na zintensyfikowanie aromatów charakterystycznych dla piw pszenicznych);
- dodanie reszty słodów, podgrzanie do 65°C;
- dekokcja 1/3 zacieru:
- 10 min w 72°C,
- 15 min gotowania;
- zwrot, temp. powinna się ustalić na ok. 72°C, przerwa 20 min (do negatywnej próby jodowej);
- mash-out;
Godzinne gotowanie, Hersbrucker na 60 min, Tettnanger na 15 min.
- 10:45 Grzanie 12 l wody.
- 11:00 45°C, 2 kg pszenicznego, temperatura osiągnęła ok 43°C, zostało lekko podgrzane (tak do 46°C) i stało na kuchence przez godzinę, prawie nie stygnąc;
- 11:55 W fermentorze zostało przygotowane 22 litry wody do wysładzania, która będzie podgrzewana partiami na wolnym palniku kuchenik (nabrać do garnka, zagotować, wlać na powrót, wymieszać, powtórzyć).
- 11:57 W garnku 42°C, dodajemy pozostałe słody i grzejemy.
- 12:16 65°C, garnek na podłogę (z gapiostwa nie w koc), dekokt do drugiego garnka.
- 12:21 Dekokt osiągnął 72°C albo przynajmniej mam taką nadzieję, bo termometr za nic nie chce się zmieścić rozsądnie w tym garnku.
- 12:30 Dekokt ostygł do 66°C, grzejmy do wrzenia.
- 12:37 W garze 58°C, dekokt wrze. W związku z tym gar trafia na kuchenkę celem podgrzania.
- 12:42 W garze na powrót 65°C, wraca na podłogę, tym razem już w koc.
- 12:51 Zwrot dekoktu, w garze 72°C, zostaje w kocu.
- 13:15 Próba jodowa negatywna, woda do wysładzania osiągnęła 65°C.
- 13:17 Podgrzewamy do 78°C (mash-out).
- 13:24 77°C, przerwa na kilka minut. Woda do wysładzania 70°C.
- 13:35 Zacier do filtratora, woda do wysładzania 73°C.
- 13:58 Start filtracji, brzeczka przednia 20°Blg.
- 14:47 Leci 2,5°Blg, kończymy wysładzanie. Zużyliśmy ostatecznie około 15 litrów.
- 14:53 W garze 13°Blg, dodajemy dodatkowe ok. 2 litrów w celu rozcieńczenia.
- 15:00 W garze 24 cm 12°Blg.
- 15:44 Wrze, dodajemy Hersbrucker.
- 16:30 Dodajemy 15 gramów chłodnicy i Tettnanger (ok. 13,5°Blg).
- 16:44 Początek chłodzenia.
- 17:34 26°C, przelewamy do wiadra, dodajemy uwodnione 3/4 saszetki drożdży.
- 19:11 Dolane 1,5 litra resztek z chmielin (przefiltrowanych i przegotowanych), 0,3 zostało na szybki test fermentacji (na drożdżach piekarniczych).
Ostatecznie otrzymaliśmy (po przefiltrowaniu i przegotowaniu resztek z chmielin) 20 litrów 13,5°Blg. Wydajność bezwzględna wyszła ok 66%, całkiem przyzwoicie.