Browar Grota

lis 11, 2011

lis 04, 2011

Milk Stout, cicha i rozlew

22 października przelaliśmy Milk Stouta na cichą, miał 5 °Blg. 2 listopada nadal miał 5 °Blg, więc dziś został zabutelkowany. Do nagazowania dodaliśmy ok. pół litra rezerwy 17 °Blg oraz 15 g sacharozy. W sumie wyszło:

  • 38,5 butelki 0,5 litra
  • 1 butelka, która nie przetrwała kontaktu z Gretą.
  • 2 litrowy PET z tego co się dało zlać znad osadu, zabutelkowane z 10 g sacharozy.

Do szklanych butelek trafiło jakieś 19-19,5 litra młodego piwa.

Przelewanie przed rozlewem

paź 15, 2011

Milk Stout (#003)

Dziś przyszła pora na kolejny z zestawów z Piwodzieja, Milk Stout.

  • 12:39 Grzeje się ok 15 litrów wody, temperatura 36 °C
  • 12:51 Temperatura 55 °C, dodajemy:
    • pale ale 3,5 kg
    • pszeniczny jasny 0,2 kg
    • cara-amber 0,2 kg
    • aroma 0,4 kg
  • 12:54 Temperatura 53 °C, przerwa 15 minut.
  • 13:09 Koniec przerwy, temperatura nadal 53 °C, podgrzewamy.
  • 13:24 62 °C, przerwa 20 minut.
  • 13:45 Temperatura spadła do 61 °C, grzejemy.
  • 13:58 71 °C, przerwa 20 minut. (W tym momencie przypomniało mi się, że ten termometr ponoć pokazywał 3 stopnie mniej, jednak postanowiłem to zignorować i postępować zgodnie z jego wskazaniami. Wychodzi na to, że miałem rację.)
  • 14:10 Temperatura spadła do 70 °C.
  • 14:19 Koniec przerwy, temperatura 68 °C, próba jodowa negatywna. Dodajemy słód czekoladowy (0,2 kg) oraz jęczmień palony (0,2 kg) i grzejemy.
  • 14:30 Zacier osiągnął coś koło 78-80 °C, nie jestem pewien, bo intensywne mieszanie "for fun" zaburzało pomiar.
  • 14:40 Zacier się układa w fermentorze do filtracji, woda na wysładzanie zaczyna się grzać w garze (chyba jakieś 25-27 litrów).
    Przed filtracją
  • 14:59 Woda przekroczyał 40 °C, zaczynamy filtrację spuszczając tę porcję brzeczki, którą i tak się zwraca.
  • 15:23 Woda w garze osiągnęła 65 °C, rozpoczynamy filtrację w sposób ciągły.
  • 15:46 Koniec filtracji, metoda z kranem otwartym tak szeroko jak się da, żeby w wężu się nie gotowało chyba okazała się skuteczna (choć jak patrzę na wydajność to mam wątpliwości). Ostatecznie zużyliśmy ok 19 litrów wody do wysładzania i osiągneliśmy 28 litrów brzeczki.
  • 15:49 Brzeczka w garnku trafia na gaz, gęstość 10,9 °Blg.
    Grzanie Piękna piana
  • 16:57 Wrzenie, odbywamy spór czy przez godzinę odparuje dość wody.
  • 17:10 Chmiel Target, 20 gram, 10,5% alfakwasów.
  • 17:23 Zdaje się, że zaobserwowaliśmy przełom.
    Przełom Przełom
  • 17:41 Chmiel Challenger, 10 gram, 6,3% alfakwasów.
  • 17:57 Chmiell Fuggles (10 gram, 4,1% alfakwasów) oraz laktoza (200 gram).
  • 18:14 Zaczynamy chłodzenie
    Chłodzenie
  • 18:45 45 °C
  • 19:03 32 °C, kończymy chłodzenie i zaczynamy przelewanie.
    Pomysłowe natlenianie brzeczki
  • 19:20 Przelane, 31 °C, gęstość 12,8 °Blg. W fermentorze jakieś 22,5 l, drożdże zadane przez posypanie. Jakieś 0,8 l z dna poszło do kufli, niech się odstoi, to nada się na rezerwę.
    Zadawanie drożdży

Zgodnie z planem miało być 14 °Blg, wyszło niecałe 13. Trochę szkoda, ale co zrobić. Całość zajęła nam ok 7 godzin, wydajność wyszła jakieś 62 %, lepiej niż przy poprzednim, ale nadal słabo.

Plan: tydzień na burzliwej, dwa na cichej.